Pierwszy proces w trybie wyborczym w Toruniu. Zaleski kontra Lenz
W czwartek o godz. 8 odbędzie się rozprawa w Sądzie Okręgowym w trybie wyborczym. Pozew złożył komitet Michała Zaleskiemu za słowa, które w debacie prezydenckiej wypowiedział Tomasz Lenz z Koalicji Obywatelskiej.
To pierwszy w tej kampanii wyborczej proces w trybie wyborczym w Toruniu. Pozew złożył komitet wyborczy wyborców Michała Zaleskiego. Chodzi o stwierdzenia, które padły podczas debaty prezydenckiej „Nowości” i TV Toruń, która została wyemitowana 8 października.
Już na początku tej debaty Tomasz Lenz, kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Torunia, zwrócił uwagę na relacje między urzędującym prezydentem Michałem Zaleskim a o. Tadeuszem Rydzykiem.
– Mieszkańcy Torunia, którzy ze mną rozmawiają zgłaszają taki problem, że toruńska rodzina, która ma wiele potrzeb jest mniej słyszana niż Rodzina Radia Maryja, która rzeczywiście jest przez pana prezydenta zawsze dowartościowana i słuchana – mówił Lenz w swoim pierwszym wystąpieniu podczas debaty.
W serii pytań między kandydatami Lenz wrócił do tej kwestii. Nawiązał wówczas do kwestii obszaru uzdrowiskowego, którym miał być objęty Port Drzewny i planów budowy tramwaju do tej części miasta.
– Jak pan wie, miasto dokłada się do rocznic Radia Maryja. Tutaj nie ma problemu, żeby jakieś środki finansowe zostały przekazane, czy miasto wspierałoby tego typu wydarzenia. Chciałbym zapytać się, panie prezydencie, czy to nie za wiele? – takie pytanie Lenz skierował do Zaleskiego.
Zaleski najpierw odniósł się m.in. do kwestii uzdrowiska, wskazując, że najprawdopodobniej nie dojdzie do realizacji takich planów. Na końcu jednak zareagował stanowczo na wcześniejsze słowa Lenza:
– Proszę nie kłamać. Jest pan posłem. Proszę nie kłamać. Miasto nie dokłada złotówki do wydarzeń takich jak rocznice Radia Maryja. I jak pan nie wie, to proszę wystąpić z zapytaniem. Jako poseł może pan zapytać, a my odpowiemy panu na piśmie – zareagował Zaleski.
– To poważny zarzut, panie prezydencie. Jak pan wie, mieszkańcy Torunia obserwują pana relacje z o. Tadeuszem Rydzykiem. Bardzo bliskie – odpowiedział Lenz.
Na to Zaleski się wtrącił: – Niech pan powie o pieniądzach. Pan zarzucił pieniądze z budżetu miasta.
– Mieszkańcy dużo na ten temat mówią i obserwują pana bliskie relacje z instytucjami o. Tadeusza Rydzyka – ciągnął Lenz. – Pan nie odpowiedział na pytanie, które zadałem: jakie działania pana w ostatnich latach i planowane działania dotyczą właśnie zbliżenia z o. Rydzykiem i dlaczego pan to robi. Pan nie odpowiedział na pytanie i zarzucił mi kłamstwo i uważam, że w tej debacie nie powinno to mieć miejsca. Proszę pana, żeby pan więcej tego nie robił.
– Potwierdzam. Skłamał pan, mówiąc, że miasto dokłada się do rocznic Radia Maryja. Tak pan powiedział. Jest to nagrane – tak na te słowa zareagował Zaleski.
– Panie prezydencie, wrócimy do tego tematu – zakończył Lenz. Tą kwestią zajmie się toruński sąd. Rozprawa w trybie wyborczym ma się rozpocząć w czwartek o godz. 8.
Próbowaliśmy uzyskać komentarz od komitetów wyborczych – Michała Zaleskiego i Koalicji Obywatelskiej. KWW Michała Zaleskiego przed rozprawą nie będzie udzielać żadnych informacji. Poniżej komentarz Tomasza Lenza:
Zgodnie z postanowieniem Sądu Okręgowego z 11 października Tomasz Lenz ma sprostować informacje dotyczące rzekomego miejskiego wsparcia finansowego dla Radia Maryja. Ma to zrobić na pierwszej stronie „Nowości” i TV Toruń. Ma także zakaz rozpowszechniania tej nieprawdziwej informacji oraz musi wpłacić 5 tys. zł na rzecz Hospicjum Nadzieja. W ramach postanowienia został zobowiązany do publikacji następującego sprostowania:
Ja, Tomasz Lenz, kandydat na Prezydenta Miasta Torunia prostuję użytą przeze mnie w debacie „Nowości” w dniu 5 października 2018 r. nieprawdziwą informację o treści: „miasto dokłada się także do rocznic Radia Maryja i tutaj akurat nie ma problemu z tym, żeby jakieś środki finansowe zostały przekazane”.